W podcastach najbardziej lubię wolność. Możliwość rozmawiania z interesującymi ludzmi, jak i melonami. Ten.melon ma na Facebooku ponad 25 tysięcy fanów, więc jak tylko nadarzyła się taka sposobność chwyciłam mikrofon i pobiegłam na spotkanie. O czym rozmawiamy? O tym, dlaczego lepiej jest być melonem niż człowiekiem i jak trzeba żyć.
Dziś odcinek eksperymentalny w którym omawiamy tylko dwie książki. Jest krótki ale pozwala zatrzymać się przy jednym temacie na dłużej. Dajcie znać co o takim rozwiązaniu myślicie.
Są tematy, których się boję, bo wiem, że podczas rozmowy popełnię wiele błędów. Nie jest to tak istotne, jeśli rozmawiamy o rzeczach błahych. Tu jednak rozmawiamy o zagwarantowaniu dostępu do kultury dla osób z niepełnosprawnościami.
Gdyby nie to, że na Rafała wpadłam na ulicy i zamiast się uprzejmie przedstawić i życzyć miłego dnia zapytałam, czy wystąpi u mnie w podcaście pewnie zbierałabym się do nagrywania jeszcze pół roku.
Bo co jeśli kogoś obrażę? Jeśli używany przeze mnie zwrot będzie niemiły? Jeśli wykażę się zupełną ignorancją?
Cieszę się, że ten odcinek powstał. Wydaje mi się, że wiele problemów, o których rozmawiamy wynika właśnie ze strachu, że zachowamy się nietaktownie. Łatwiej więc nam odwracać wzrok i udawać, że nie widzimy. A warto widzieć.
Dzisiaj nie mamy litości dla dokumentu i serialu na podstawie podcastu. Musical Metro też nas nie zachwycił. Jest za to jeden reżyser przez którego działalność mamy w domu dziwną żabę.
Kinga Kuczyńska, którą poznaliście już w odcinku o komiksie kobiecym odwiedziła nas po raz drugi by tym razem porozmawia o ekologii, drodze w kierunku zero waste, czyli rosnącym w siłę ruchu less waste. Zastanawiamy się jakie działania warto podjąć, by unikać marnowania surowców i zaśmiecania środowiska. Szukamy pułapek, w które można wpaść i wymieniamy proste działania, które realnie wpływają na środowisko.
Dawno, dawno temu w nadmorskiej miejscowości Paulina zobaczyła pierwszy w swoim życiu spektakl teatru muzycznego. I wpadła po uszy. Od tego czasu jej punktem centralnym jej ścieżki kariery jest teatr i jego różne odsłony.
Nie wiem, czy już się domyśliliście, ale w tym odcinku chce się podzielić moimi wrażeniami po seansie „El Angel”. Pogadamy też o motywacji i brakującej połowie dziejów. Wpadniemy na chwilę do Budapesztu i Bukaresztu. Będziemy stepowali a później jeszcze raz skoczymy do kina i znowu, i znowu. Jak w dniu świstaka albo Russian Doll.
Stach nazywa się humanistą o interdyscyplinarnym myśleniu i szerokich zainteresowaniach. Spotykam się z nim jednak z bardzo konkretnego powodu. Chcę się dowiedzieć czy szczęście zostało zdefiniowane, czym jest psychologia pozytywna. Czy można być trochę szczęśliwym a trochę nieszczęśliwym w tym samym czasie i o co chodzi z interwencją pozytywną.
Jeśli czekaliście na pierwszy w tym sezonie #przecinekprzerywnik zapraszam 🙂
Dzisiaj rozmawiamy o książce “Celibat oraz “Ciemno prawie noc”. Dzielimy się wrażeniami po zobaczeniu “Brexit” oraz “Fyre”. Łukasz opowiada też o książce która stała się grą i na szczęście nie stała się filmem.